Rząd z powodu epidemii koronawirusa przedłużył termin rozliczenia deklaracji podatkowych do 31 maja. Jednak 30 kwietnia o północy wszystkie zeznania PIT 37 i PIT 38 zostaną z automatu zaakceptowane. Kto nie rozliczył wszystkich ulg albo chciał złożyć PIT z małżonkiem, będzie musiał złożyć korektę w systemie e-PIT.

Termin na złożenie rocznego zeznania PIT upływa 30 kwietnia. Jednak w związku z epidemią koronawirusa deklaracje można składać do końca maja. Jest mały „haczyk”. Podatnicy osiągający dochody wyłącznie z pracy, mają w systemie e-PIT gotowe zeznanie podatkowe. O północy 30 kwietnia wszystkie te deklaracje zostaną automatycznie zaakceptowane.

I tu rodzi się problem, ponieważ w tym systemie nie ma rozliczonych wszystkich ulg, np. za leki czy internet. Samemu trzeba zmodyfikować PIT i wprowadzić ulgi, aby odzyskać pieniądze. Warto również sprawdzić, czy PIT-37 przygotowany w ramach usługi Twój e-PIT uwzględnia pełną ulgę na dzieci.

To samo dotyczy rozliczeń z małżonkiem. System tworzy PIT indywidualny, jeśli korzystniejsze dla nas jest rozliczenie z mężem lub żoną, to musimy zmienić deklaracje sami, system tego za nas nie zrobi.

Jeśli do 30 kwietnia nie wprowadzimy zmian samodzielnie, a system zaakceptuje nasz PIT, to po tym terminie będziemy zmuszeni dokonać korekty deklaracji przygotowanej w ramach e-PIT.